Miuti napisał(a):No??????
Ojojoj, spokojnie. Nie było mnie tu przez jakiś czas, ale postaram się odpowiedzieć jak najlepiej umiem.
Devi to kombinacja linii skandynawskich i amerykańskich. Jej rodowód bardzo ładnie się "domyka" - mama jest przedstawicielką USA a tata (także posiada amerykańskich przodków) jest synem słynnego Swinto.
Patrząc na taki rodowód widać, że to nie były krycia przypadkowe.
Denise (mama) długo czekała, aż hodowczyni znajdzie dla niej partnera odpowiedniego zarówno rodowodowo jak i eksterierowo.
http://www.kingsleah.se/afghansInfo.php?id=225 Tu rodowód mamy.
Bardzo Å‚adnie wyglÄ…da po zestawieniu z rodowodem taty:
http://www.kingsleah.se/afghansInfo.php?id=150A dlaczego wybrałam właśnie Devi? No cóż - nie mogłam sobie pozwolić na kilkukrotną wizytę u hodowczyni w celu poznania szczeniaków, więc wszystko odbywało się przez internet. Na podstawie zdjęć i rozmów z Gunillą oraz konsultacji tu na miejscu stwierdziłam, że właśnie Deviśka jest sunią, której szukałam.
I udało się - mała jest nie tylko ładna, ale też słodka i ma bardzo przyjacielski charakter (co tak na co dzień jest chyba dużo ważniejsze). Do dziś jeszcze nie zdarzyło się jej uciec czy zawieruszyć się na spacerze i bez obaw spuszczam ją ze smyczy.
Dalsze wystawy zaczniemy odwiedzać po skończeniu przez sunię 15 miesięcy (i po skończonej cieczce, którą właśnie mamy przyjemność odbywać).