Strona 4 z 5

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: wtorek, 22 lipca 2008, 17:52
przez kiwaczek
Mieszkam w dzielnicy Katowic - Giszowcu na około same lasy i trochę leśnych stawów Gadziny dzikiej sporo, ale to już mniej nas cieszy tzn. mnie, bo charty zadowolone :lol: A tak poważnie jest całkiem sympatycznie ostatnio spotkaliśmy nawet loszkę z małymi, mimo iż "nasza" część lasu odgrodzona jest od reszty drogami co, dosyć ogranicza "migrację" dzików ;)

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 03:48
przez Gabriela
Świetne zdjęcia, szczególnie te w trawach.
Sprawa dzików to ostatnio duzy problem.Ostatnio pojawiaja się nawet na głównej drodze w naszej dzielnicy w środku dnia.W parku przewracają kosze na śmieci, ławki, ryją trawniki i boisko do piłki możnej.Dodam że mieszkam w sąsiedniej dzielnicy Giszowca.Ja boję się puszczać moja Zarinę w lesie bez smyczy. Za duzo saren, zajęcy i dzików.

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 09:06
przez milka
No dziki po prostu roba swoja mala rewolucje :) jak sie im zabiera tereny to szukaja nowych a co sie czlowiek bedzie rozpychal..wszystko dla siebie bierze ;) czasem boli to czlowiecze myslenie..ale to juz inny temat..

Cos mnie gryzie..jak to jest, wiekszosc wlascicieli chartow wychodzi z nimi gdzies do lasu biegac..tzn puszcza luzno...ale teoretycznie nie mozna..czy sie myle? Jak ja juz bede miala swojego :D to tez planuje chodzic na rozne wycieczki po lasach w nasze tereny kaszubskie. Mozna spuszczac ZGODNIE Z PRAWEM charta ze smyczy czy nie? Jestem zakrecona :?

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 18:25
przez kiwaczek
No więć nie można ale prawdę powiedziawszy to praktycznie nigdzie psa bez smyczy i kagańca puszczać nie wolno więc trzeba sobie jakoś radzić. :roll:

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 19:04
przez Silencer
Straznik Lowiecki powiedzial mi-ze moge puszczac psa w kagancu na otwartej przestrzeni- i on nic do tego miec nie bedzie. W lesie nie puszczam- ale glownie ze wzgl na to-=ze uderzenie o drzewo jest dla charta super niebezpieczne. Puszczam psy na polach, lakach i rozlewiskach i takich ogolnie rzecz ujmujac nieuzytkach. Dodatkowo- charty poluja kierujac sie wzrokiem- a wiec zagrozone sa tylko poruszajace sie zwierzeta. A moje psy i tak nalepiej poluja na myszy :o ;)

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 20:04
przez kiwaczek
Silencer napisał(a):. A moje psy i tak nalepiej poluja na myszy :o ;)
:lol: to tak jak moje
jeśli chodzi o drzewa chart potrafi się nauczyć do pewnego stopnia wymijania nieruchomych przeszkod np drzewa wiem to po wszytkich chartach jakie do tej pory miałam. Natomiast jeśli chodzi o pola, łąki no niestety z takich miejść również moga przegonić i to nie do końca tak że tam można.

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: środa, 23 lipca 2008, 20:07
przez kiwaczek
A co do dzików to ja tam nić przeciwko nim nie mam ;-) w końcu las to ich dom byle taka loszka mnie gonić nie chciała ;-) Wcześniej był dzik bardzo "przyjazny" wielkości mojego Siemka często spotykalismy się na spacerach no ale niestety zginal po kołami samochodu.

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: piątek, 1 sierpnia 2008, 12:20
przez kiwaczek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: piątek, 1 sierpnia 2008, 21:49
przez viola
Zawsze z wielką przyjemnością, oglądam nowe foty w temacie Siemowita i Dumy. Prawdziwa uczta dla oczu... :)

Piękne psy, pięknie pokazane... a może zamiast przymiotnika "pięknie", swoje odczucia podczas oglądania tych zdjęć lepiej opisze... gdy użyję określenia - "czule". Jak dla mnie widać w nich, to niby niewidzialne dla oczu... specyficzne ciepło...

Re: Siemowit i Duma

PostNapisane: piątek, 1 sierpnia 2008, 21:55
przez milka
viola napisał(a):Zawsze z wielką przyjemnością, oglądam nowe foty w temacie Siemowita i Dumy. Prawdziwa uczta dla oczu... :)


Zgadzam sie :) Siemowit mi sie czesto kojarzy z takim dostojnym Hrabia :D Swietne psisko.. wspaniale zdjecia.