Jakie są wasze spostrzeżenia? Czy wasze psy okazują agresję w stosunku do innych psów albo ludzi? Duma i Siemowit od szczeniaka zawsze miały kontakt i możliwośc zabawy z innymi psami tak do około 1,5 roku nie wykazywały żadnej agresji. Teraz bywa różnie mogę powiedzieć, że nie szukają zaczepki, ale są psy, których nie tolerują, mimo że wcześniej razem potrafiły się ze sobą bawić. Duma ma silny instynkt terytorialny bardzo pilnuje domu potrafi ?podszczypywać? gości, jeśli ci za bardzo się panoszą pod naszą nieobecność
Nie gryzie tylko tak szczypie po kostkach. Nie znosi też jak obce psy wąchają ją pod ogonem wtedy potrafi uderzyć zębami. Siemowit najczęściej nie toleruje psów no, ale sam już jest dużym chłopem, więc to jest raczej normalne, zdarza mu się pokazywać zęby nawet na suczki.Nauczyłam się już prawie bezbłednie oceniać sytuację i ataki nie mają już miejsca, Czasem "spotkanie" wydaję się całkiem przyjazne i nagle bach Siemko jedzie psu na plecach Oba zdecydowanie nie lubią psów i ludzi, którzy głośno się zachowują. Zastanawia mnie czy tylko moje diabły to takie ciężkie przypadki? A może przyczyna leży w tym, że stały się po prostu dorosłe?
Albo ja robię gdzieś błąd.Poprzedni borzoj, który umarł w wieku dwóch lat też z wiekiem zaczął pokazywać rózki. Niby nie jest to u nas jakimś ogromnym problemem, bo jak już powiedziałam nie atakują każdego psa, który przechodzi i są raczej posłuszne spotkałam się jednak kilkakrotnie z opinią, że borzoje są "całkowicie'' pozbawione agresji i to mnie zastanawia.