Dziękujemy za życzenia ! A teraz znowu nieco o Antrejce. 9 maja Anta miała okazję pobiec w swoim pierwszym coursingu. Występ ten był wielce udany i Tusia wróciła do domu z pucharem i zestawem koszulek coursingowych, oraz wnioskiem CCWC. Chociaż niewiele brakowało, a wróciłaby z pustymi łapkami..... bo zamiast czekać grzecznie na swoją kolejkę, to wyrwała się wcześniej- z whippecikami.... na szczęście w końcu dała się zabrać z toru i pożniej mogła kontynuować, najpierw z Nihilistką, a potem z Różą Podkomorzanką. Oprócz tego Tusia mogła spotkać się z Burą i swoją siostrzenicą Szajką. Przynajmniej mogły się nagadać, bo pobiegać razem to nie bardzo.... ale za to Tusia wróciła bardzo szczęśliwa, a po powrocie to sie tylko przywitała z Rózią i od razu rymnęła się spać
mam nadzieję, że na następnym coursingu też ładnie pobiegnie i spotka licznych krewnych i znajomych !
a tu Anta na zdjęciach autorstwa Oli i Psiej.TV.