przez Acalantis » poniedziałek, 18 maja 2009, 08:55
No, dziękuje tulpar.
Miałam właśnie ogromną nadzieję, że mój post zakończy ten temat. Ja , Sigryda, to wszystko wiem, bo nie trzeba być weterynarzem, żeby mieć wiedzę. Co nie zmienia faktu, że nie chce o tym pisać w temacie o moim miocie. Dziwi mnie, że nie założyłaś osobnego tematu lub nie napisałaś na priv a przecież też jest taka możliwość. W pewnych kręgach, skąd już mnie słuchy doszły, jest to postrzegane jako CELOWE PORUSZANIE PEWNYCH KWESTII w dziale hodowli, bo teraz każdy kto to czytał skojarzy: "A to są te głuche Acalantisy". Bardzo ci za to dziękuje, bo prawdopodobnie dzięki twoim uporczywym dążeniu do udowodnienia mi głuchoty szczeniąt (KTÓRE MAJĄ 7 DNI WIĘC NA RAZIE SĄ WSZYSTKIE GŁUCHE!!!) będę się "bujać" z tymi białymi dużo dłużej. To sie nazywa PLOTKA i znana jest z tego, że p[otrafi przekształcać się i ewoluować na niekorzyśc tego, o kim się plotkuje.
Mnie to bardzo zadziwia, jak można robić ludziom takie świństwa. Jeśli nie ze złośliwosci to po prostu chyba z bezmyślności.
Dziękuje tulpar za zwrócenie uwagi, bo jeszcze jeden wywód Pani Sigrydy i będe musiała szczenięta chyba UŚPIĆ jako upośledzone albo nie wiem co.
Nie chce zostać teraz źle zrozumiana. Problem badań głuchoty dziedzicznej jak i sama choroba to zagadnienia ważne. Ale wykorzystywanie tego jako pretekst do kopania pod kimś dołków to skandal.
TYM SAMYM OFICJALNIE PROSZĘ O NIE ODPOWIADANIE NA TEN POST ANI POWYŻSZE, KTÓRE NIE DOTYCZĄ MIOTU "M" ACALANTIS I O POWRÓT DO MERITUM SPRAWY.
CHĘTNIE PODYWAGUJE NA MĄDRE TEMATY ALE NIE KOSZTEM DOBREGO IMIENIA MOJEGO MIOTU.
MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJA REAKCJA JEST DLA WSZYSTKICH ZROZUMIAŁA. POSTAWCIE SIĘ W MOJEJ SYTUACJI. CO SAMI BYŚCIE ZROBILI? CHYBA TYLKO TO CO JA - POPROSILI O ZAKOŃCZENIE ROZMÓW NIE NA TEMAT.
Pozdrawiamy