Agresja whippeta do innych psów.

Moderatorzy: Ann, ARCTURUS, Ann, ARCTURUS

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Bogarka » wtorek, 24 czerwca 2008, 18:45

kiwaczek napisał(a):Ja tez tak zrobiłam - dałam klapsa Borysowi i wymknęłam do przedpokoju -
No i błąd pokazałaś mu że się go poprostu boisz nie zachowałaś się jak autorytet którego najwidoczniej Borii brakuje.

To było błedem ze go wysłała czy ze pózniej juz tak nie robiła?
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Silencer » wtorek, 24 czerwca 2008, 19:44

Surykatka napisał(a):Już odpowiadam.

Incydent z bułką chyba rozszedł się po kościach, bo skoro go nie zapamiętałam tak dobrze, to znaczy, że atakiem się nie skończył, zdenerwował mnie tylko.
Gdy chcę się położyć,a Borys zajmuje całą powierzchnie łóżka, podnoszę go podczas snu, wkładając ręke pod brzuch i próbując go przesunąć. Borys warczy głucho, potem coraz głośniej i wreszcie dobiera mi się do twarzy. On gryzie naprawdę (niestety) - i to boli. Ale jeszcze nie uszkodził mi skóry.
Je jeden duży posiłek składający się z kurczaka lub z mixu gotowanych warzyw wieczorem, a w ciągu dnia miska z karmą stoi zawsze na jego żądanie w kuchni.
Zna komendę leżeć i siad - ale siada tylko za łapówkę, a do tego by leżał, muszę go zmusić, przyciskając do podłoża. Podejrzewam, że podczas ataku nie dałabym sobie z tym rady.
Borys zawsze pierwszy wsiada i wysiada do auta, pierwszy wychodzi i wchodzi do domu z nas wszystkich.
Zaznacza moczem każdy jeden słup, drzewo i samochód, po prostu nie da się go od tego odciągnąć.
Kiedy biegnÄ™, gryzie mnie w nogi, kiedy skaczÄ™ - obejmuje Å‚apami mojÄ… nogÄ™.
Czy jest aż tak źle?


Jest fatalnie. Pies jest przewodnikiem. Nie uznaje Ciebie ani Twoich Rodzicow. Teraz sa wakacje- albo przez 2 mce bedziecie konsekwetnie pokazywac psu gdzie jego miejsce, albo poszukajcie fachowca. Moze pojedz na oboz szkoleniowy dla psiarzy?
Silencer
 
Posty: 199
Dołączył(a): wtorek, 27 maja 2008, 08:49

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Surykatka » wtorek, 24 czerwca 2008, 19:48

Coś tak podskórnie przeczuwałam, że Borys mnie zdominował :|
Jeśli chodzi o obozy dla psiarzy czy trenera, to osobiście nie mam jakichkolwiek wątów do tych metod i chętnie bym z nich skorzystała. Musiałabym tylko porozmawiać na ten temat z mamą, a to będzie trudne, bo ona uważa, że nic się nie dzieje (sic!).
Bardzo zalezy mi na dobrze Borysa i zrobiłabym wszystko co w mojej mocy, by pomóc mu w znalezieniu odpowiedniego miejsca w rodzinie, poza tym, że chart polski może byc dominantem to rozumiem, ale whippet :shock: Oj, coś chyba go zaniedbałam, albo go zabardzo rozpuszczam.
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez kiwaczek » wtorek, 24 czerwca 2008, 20:04

"To było błedem ze go wysłała czy ze pózniej juz tak nie robiła?"
Zaraz, zaraz to kto wymknął do przedpokoju? Bo ja zrozumiałam że Surykatka :roll: No jeśli to ona odesłała Borie do przedpokoju to zrobiła bardzo dobrze A jeśli dała mu klapsa i zwiała to źle... :)
Avatar użytkownika
kiwaczek
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek, 3 czerwca 2008, 18:55

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Surykatka » wtorek, 24 czerwca 2008, 20:08

Ja kilkakrotnie aranżowałam suytuację, w której Borys robi się agresywny w stosunku do mnie. Kiedy próbował gryźć, dostawał w pupę i był wyganiany z pokoju.
Zaniechałam tej metody, ponieważ mój chart wyglądał po tym dosłownie jakprzysłowiowa kupka nieszczęscia, a i tak niczego się nie nauczył - każda kolejna próba przynosiła głuchy warkot i próbowanie charcich zębów na mnie.
Może ja coś źle do tej pory robiłam?
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez kiwaczek » wtorek, 24 czerwca 2008, 20:19

Surykatka napisał(a):Ja kilkakrotnie aranżowałam suytuację, w której Borys robi się agresywny w stosunku do mnie. Może ja coś źle do tej pory robiłam?
:shock: Chyba czegoś nie rozumiem prowokowałaś Boryska?
Avatar użytkownika
kiwaczek
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek, 3 czerwca 2008, 18:55

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Bogarka » wtorek, 24 czerwca 2008, 20:20

Surykatka napisał(a):Zaniechałam tej metody, ponieważ mój chart wyglądał po tym dosłownie jakprzysłowiowa kupka nieszczęscia, a i tak niczego się nie nauczył - każda kolejna próba przynosiła głuchy warkot i próbowanie charcich zębów na mnie.

To nie przychodzi od razu. Ja myslałam ze Hadar sie nigdy nie nauczy komendy "lezec". Zawsze od razu wstawał. A teraz juz zostaje na miejscu lezac.
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Surykatka » wtorek, 24 czerwca 2008, 20:20

Chpdzoiło mi o to, że aranżowałam sytuację kilkakrotnie po to, by móc go ukarać za to, że gryzie.
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez kiwaczek » wtorek, 24 czerwca 2008, 23:19

Chodziło mi o to, że aranżowałam sytuację kilkakrotnie po to, by móc go ukarać za to, że gryzie.
Jak dla mnie to nie jest dobry pomysł rzekłabym nawet bardzo zły. Surykatko psa kara się wtedy, kiedy na to zasłużył a nie na zapas. Ty go po prostu prowokowałaś do ataku! Być może Twoje intencje były dobre no, ale niestety nie tędy droga. Borys pewnie kompletnie nie kuma, o co Ci chodzi. W ten sposób tylko tracisz jego zaufanie. Masz szczęście, że Boria to ?tylko mały whippet? a nie pies o większych gabarytach, bo mogłoby się to skończyć nieszczęściem...
Avatar użytkownika
kiwaczek
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek, 3 czerwca 2008, 18:55

Re: Agresja whippeta do innych psów.

Postprzez Bogarka » Å›roda, 25 czerwca 2008, 08:17

W naszej ulicy mieszka taki ON-o podobny mieszaniec, Hadar do tej pory ile razy go zobaczył zachowywał sie jakby diabeł w niego wstapił trudno było go utrzymac. Nie reagował na zadne smakołyki ani komendy chciał tylko atakowac tego psa. Pare razy dostał za to klapsa. Tez myslałam ze to juz tak zostanie i postanowiłam tego psa omijac z daleka. Wczoraj jak wyszłam z Hadarem na spacer to zauwazyłam ze pani z tym psem stoi sobie niedaleko naszego bloku i rozmawia, pies był luzem. Poszlismy w inna strone liczac na to, ze jak wrócimy pod blok to juz go nie bedzie. Zwykle ostatni spacer wyglada tak ze robimy koło na trawniku znajdujacym sie za blokiem, a potem jeszcze okrazamy blok. A teraz przez tego psa nie moglismy wyjsc na trawnik wiec poszlismy w dalsza czesc osiedla. Ale kiedy wrócilismy do naszego trawniku był tam oprócz tego psa jeszcze inny pies którego tez nie lubi Hadar wiec postanowilismy rozpoczac nasza trase od okrazenia bloku a pózniej wyjsc na trawnik. Dopiero wtedy zauwazyłam ze pani z tym On-o podobnym mieszancem jeszcze tam rozmawia jak juz bylismy koło nich. Pies nawet zaczał isc w kierunku Hadara, i Hadar tez sie patrzył i ciagnał w jego kierunku ja go wziełam na krótka smycz ile razy tam sporzał pociagnełam go mocno w kierunku moim, powiedziałam patrz na mnie i on spojrzał wtedy dałam mu smakołym. Ani razu nie szczeknał na tamtego.
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Whippet

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron