Zauważyłam, że kiedy delikatnieprzeczesze się Borysa pod włos, sierść wychodzi mu garściami (najbardziej w ręku potem widać białe włosy). Sypie sie też z niego łupież. Dużo linieje, a wiekszość linienia jak na złość pozostaje na moim ubraniu.
Czy komuś przyświeca pomysł, co to może być? Może zmyłam mu jakąś warstwę ochronną, zaniedbałam, użhywam złych kosmetyków do kąpieli, a może ma alergię? Jak to naprawić?
JakaÅ› idea?