Re: charakter saluki - mity i prawda
Napisane: środa, 11 lutego 2009, 15:14
Przykazania:
1/ Nie dopuszczać w pierwszym roku do samodzielnych wypraw, starac sie aby były jak najbliżej nas i pod kontrolą.
2/ Saluki spuszczać bardzo daleko od drogi (w poscigu nawet za psem nas nie słyszą)
3/ Nie wierzyć, że da sie w pełni wyszkolić saluki (instynk zwycięży)
4/ Starać sie nie dopuścić do zabijania zwierzyny (uczyc od początku oddawania przedmiotów, jedzenia znalezionego)
5/ Dyscyplina ale nigdy za wszelką cene (kompromis i cierpliwość)
Miałam w ciągu ponad 20 lat jak mam saluki, kilka przykrych zdarzeń, wymieniam ku przestrodze:
1/ Brajan Suren (za psem wbiegł na ulice ruchliwą dwukierunkową i zatrzymał sie pośrodku. Musialam zachować zimną krew odczekać ruch samochodowy i dopiero na spokojnie podeszłam i zapiełam go)
2/ Brajan Suren ( biegając znalazł sie na torach- trakcja piaskowa, na które wjeżdżał pociąg- sporadycznie, sygnały dzwiekowe dopiero po dłuższym czasie dotarły do niego i zszedł z torów- wcale nie reagował na mój głos)
3/ Często moje saluki wchodziły do wody i pewnego razu zaplątały sie w żyłke wędkarską, tylko spokój wędkarza i mój pozwolił odplątać łapy.
4/ Per Suren i Bardiya to wędrowniczki samodzielnie wracały przez miasto do domu, do nich dołączyła Aziza ( z relacji wiem, że jak wystaszyła sie dużego psa, wolała wrócić sama do domu ruchliwą ulicą)
Takie są saluki, trzeba nad nimi mieć specjaną opieke, czuwać i wyprzedzać lub zapobiegać ich pomysłom- lubią samodzielnie podejmować decyzje! Zwłaszcza samce!!!
1/ Nie dopuszczać w pierwszym roku do samodzielnych wypraw, starac sie aby były jak najbliżej nas i pod kontrolą.
2/ Saluki spuszczać bardzo daleko od drogi (w poscigu nawet za psem nas nie słyszą)
3/ Nie wierzyć, że da sie w pełni wyszkolić saluki (instynk zwycięży)
4/ Starać sie nie dopuścić do zabijania zwierzyny (uczyc od początku oddawania przedmiotów, jedzenia znalezionego)
5/ Dyscyplina ale nigdy za wszelką cene (kompromis i cierpliwość)
Miałam w ciągu ponad 20 lat jak mam saluki, kilka przykrych zdarzeń, wymieniam ku przestrodze:
1/ Brajan Suren (za psem wbiegł na ulice ruchliwą dwukierunkową i zatrzymał sie pośrodku. Musialam zachować zimną krew odczekać ruch samochodowy i dopiero na spokojnie podeszłam i zapiełam go)
2/ Brajan Suren ( biegając znalazł sie na torach- trakcja piaskowa, na które wjeżdżał pociąg- sporadycznie, sygnały dzwiekowe dopiero po dłuższym czasie dotarły do niego i zszedł z torów- wcale nie reagował na mój głos)
3/ Często moje saluki wchodziły do wody i pewnego razu zaplątały sie w żyłke wędkarską, tylko spokój wędkarza i mój pozwolił odplątać łapy.
4/ Per Suren i Bardiya to wędrowniczki samodzielnie wracały przez miasto do domu, do nich dołączyła Aziza ( z relacji wiem, że jak wystaszyła sie dużego psa, wolała wrócić sama do domu ruchliwą ulicą)
Takie są saluki, trzeba nad nimi mieć specjaną opieke, czuwać i wyprzedzać lub zapobiegać ich pomysłom- lubią samodzielnie podejmować decyzje! Zwłaszcza samce!!!