tulpar napisał(a):Ja się z ich filozofią nie zgadzam, bo moim zdaniem tazy to tazy, a saluki to saluki. Oni są z tych, co wszystko by pod saluki zaliczyli. Rosja, Kazachstan... to nie są kraje pochodzenia saluki.
Jeśli opowiadają się za zachowaniem odmiennych typów saluki (nazywają to strains), to powinno im być zupełnie obojętnie jak się one nazywają - czy typ, czy rasa. Nie widzę logicznego związku pomiędzy zaprzeczaniem tazy jako rasie i równocześnie opowiadaniem się za utrzymaniem ich jako oddzielnego typu. Wychodzi na to, że w zależności o tego, jak nazwiemy typ, to on przeżyje, albo nie. Takie coś w ogóle mnie nie przekonuje.
I to jest wlasnie ten 1% niepewnosci, ktory sobie zostawilam
Zbyt malo znam historie Bliskiego Wschodu i ras chartow orientalnych by sie ustosunkowac akurat do tego problemu, wiec ani zgadzac ani niezgadzac sie nie moge.
Pozostale kwestie filozofii tej hodowli sa dla mnie jasne i z nimi sie zgadzam. Ale o tym moze jutro.
tulpar napisał(a):Uznanie tazy za saluki spowoduje natychmiastowe wpisanie tazy na KW i użycie ich do kolejnych miotów saluki. W obecnej formie wystawowej saluki nie jest żadnym typem naturalnym, najczęściej jest czymś dziarsko "pohodowanym". I uznanie tazy za saluki spowoduje dalsze dziarskie manipulacje pro-wystawowe.
Piszac o 'Tazy' masz na mysli 'Kazachskiego' Tazy oczywiscie.
Rozumiem o czym piszesz i o co chodzi, boisz sie o 'wessanie' tazy do hodowli saluki wystawowego. To juz lepiej probowac uznac Tazy jako odrebna rase, tylko czy jest wystarczajaca ilosc materialu genetycznego?
Przeszukujac inne tematy natknelam sie na te mapke:
Ze strony:
http://www.mamnounas-salukis.de/hauptse ... torie.htmlCzy ma ona odbicie w rzeczywistosci? chodzi mi o wystepowanie poszczegolnych ras chartow orientalnych i ich nazw - charakterystycznych dla danego regionu.