Strona 1 z 2

miot sloughi w Polsce

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 11:56
przez tulpar
... ale jeszcze nie teraz ;)

Doszedłem do wniosku, że powinienem się zdecydować na miot sloughi.

W Polsce dotychczas urodziły się dwa mioty sloughi, matką była Oujda Kahloul de la Treille. Było to już blisko 25 lat temu, zatem być może jest czas, by wrócić do tematu?

Sloughi nie miało, póki co, większego grona miłośników wśród polskich kynologów. Trudno ostatecznie stwierdzić dlaczego tak jest, ale myślę, że warto spróbować jeszcze raz nieco spopularyzować sloughi. Tymbardziej, że nie jest to rasa bardzo trudna w wychowaniu i pielęgnacji - oczywiście przyjmując miarę charcią.

Moja suka, Pamira Schuru-esch-Schams, była pokazana w kilku krajach, z sukcesami. Najważniejsze dla mnie wystawy, to wystawy niemieckie, na których niejednokotnie Pamira zdobywała tytuł najlepszego przedstawiciela rasy (BOB) w stawce niemieckich sloughi. Jest podwójną championką Niemiec, jest championką Polski. Championaty innych krajów skończy przy nadarzającej się okazji.

Pamira jest córką podwójnej zwyciężczyni świata oraz zwycięzcy rasy na wystawie Donaueschingen w Niemczech (festiwal charta). Jej siostra i jej brat z miotu zostali właśnie wykorzystani w hodowli Schuru-esch-Schams, co jest dla mnie dowodem na to, że jest to wartościowy materiał hodowlany.

Nie mogę ostatecznie powiedzieć, jaki pies będzie ojcem miotu Pamiry. Mam kilka pomysłów, ale najróżniejsze uwarunkowania mogą zdecydować o tym, jaki będzie wybór. Z pewnością będzie to wybór, którego dokonuję już od bardzo długiego czasu.

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 13:00
przez pituophis
No cóż, pozostaje tylko czekać i trzymać kciuki. Ja się nie zdecyduję, zdecydowanie jeszcze nie teraz (;)), ale myślę, że chętnych nie zabraknie. Być może dzięki Tobie właśnie się spopularyzują. Fajnie by było spotykać je trochę częściej.

Miot Ophelio x Pamira jest wykluczony?

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 14:13
przez tulpar
pituophis napisał(a):Miot Ophelio x Pamira jest wykluczony?


Nie, w ogóle nie jest wykluczony. On ma nawet dość duży sens.

Po pierwsze: daje mały inbred: 1,56% w ramach rodowodu oraz 11,4% w ramach wszystkich znanych pokoleń

Po drugie: łączy się w ten sposób linie o nieco bardziej wystawowym charakterze ze strony Pamiry, z liniami nieco bardziej biegowymi ze strony Ophelia

Po trzecie: po stronie Pamiry - matka dwukrotna zwyciężczyni świata, po stronie Ophelia - ojciec zwycięzca dorocznej wystawy sloughi w Niemczech

Po czwarte: elegancka sylwetka Pamiry oraz mocna i nieco pierwotna sylwetka Ophelia dają szansę na to, że otrzymam szczeniaki między jednym a drugim ekstremum (na czym mi w sumie zależy)

Po piąte: Oba psy pochodzą ze stabilnych linii prowadzonych od ponad 30 lat, więc czegoś bardzo niewłaściwego nie otrzymam

Po szóste: Podobny miot urodził się niedawno w hodowli Schuru-esch-Schams, co wskazuje, że ma to sens.

Powyższe wskazuje, że jest to połączenie "bezpieczne", które da poprawne szczenięta. A w sumie takie podejście może być właściwe, by dać sloughi w ręce polskich wystawców.

Jednakże nie zamykam się w ramach psów, które mam. Jeśli okaże się, że mogę użyć innego psa, który da mi inne perspektywy, a te perspektywy mi się spodobają, to jak najbardziej nie czuję się "zniewolony", by spożytkować własnego psa.

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2009, 15:21
przez pituophis
Jeśli okaże się, że mogę użyć innego psa, który da mi inne perspektywy, a te perspektywy mi się spodobają, to jak najbardziej nie czuję się "zniewolony", by spożytkować własnego psa.


Bardzo sensowne podejście. Pozostaje tylko czekać na slusiątka... i dalsze pociągnięcie linii :)

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: wtorek, 23 czerwca 2009, 19:17
przez Adriana
Kimkolwiek będzie tatuś, to po takiej mamusi jak Pamira poza tym, że szczeniaki będą ładne jedno jest jeszcze pewne - będzie wesoło :mrgreen:

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: czwartek, 27 maja 2010, 10:33
przez tulpar
Oj, była w domu tzw. poważna rozmowa, że to już czas. :D

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: czwartek, 27 maja 2010, 22:25
przez kuba94
tulpar napisał(a):Oj, była w domu tzw. poważna rozmowa, że to już czas. :D

Myślę, że nie pierwszy i nie ostatni raz ;)

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 08:09
przez Ophelio
Powodzenia!!!

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: środa, 26 marca 2014, 08:45
przez AEOUI
tulpar napisał(a):Oj, była w domu tzw. poważna rozmowa, że to już czas. :D


A teraz to już nawet najwyższy czas! :lol:

Re: miot sloughi w Polsce

PostNapisane: wtorek, 29 kwietnia 2014, 22:02
przez Miuti
Albo już po czasie...
Zawsze mi było przykro, kiedy marnowało się dobre psy.
Mnożą się różne patarafy - a piękne zwierzątka schodzą bezpotomnie.