Abolla GÜLSHIN

Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » poniedziałek, 21 lipca 2008, 18:32

Abolla GÜLSHIN

ur. 14.04.2004
ojciec: Allajar
matka: Dzalal-Abad BIBIGUL

Zwycięzca Polski 2006
BOB na wystawie światowej FCI 2006
Champion Słowacji
Zwyciężczyni Klubu Charta na Węgrzech 2007
Zwyciężczyni Czech (Mlada Boleslav 2008)

matka miotu A w hodowli Tulpar
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » poniedziałek, 21 lipca 2008, 18:33

20.07.2008
Mlada Boleslav, Republika Czeska
sędzia: Gabriela Ridarčíková, Słowacja

ocena: dosk1, NDSwR, BOB, Zwyciężczyni Czech

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez Surykatka » poniedziałek, 21 lipca 2008, 19:28

Ładna ta Gulshin (bo to chyba sunia :oops: )
Najbardziej mi sie podobają tajgany trochę podobne do tazy, takie bardziej gładkowłose.
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez Adriana » poniedziałek, 21 lipca 2008, 19:43

Nareszcie Galuchna ma swój temat! Już nawet myślałam, że jeszcze trochę i sama jej założę, bo jak to tak, żeby mamusia miotu A Tulparowego i pierwsza tajganka w PL nie miała jeszcze na tym forum swojego wątku?! ;)
Galka poprawiła się urodnie :D I jakby znowu włosa miała więcej?
Avatar użytkownika
Adriana
 
Posty: 271
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 13:12

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » poniedziałek, 21 lipca 2008, 19:58

No właśnie. Gala ma teraz idealne owłosienie, takie jak by się chciało widzieć u idealnego tajgana. Nie wiem dlaczego, bo przecież jest lato, nie zima. Ponadto Gala odzyskała kondycję po ciąży a nawet zyskała na ciele... Jest nawet nieco grubawa.

Przykre jest jednak to, że podczas ciąży zachowywała się zupełnie normalnie, teraz wróciła do swoich niesocjalizowanych przyzwyczajeń. Z tego powodu dalej uważam, że ona potrzebuje domu, w którym nie miałaby szans na jakikolwiek kontakt z psami, gdzie nie mogłaby się odizolować od ludzi, uciekając do innych psów. Dalej chętnie oddałbym ją komuś, kto mógłby jej zapewnić takie warunki. Ona może i powinna mieć kolejny miot, powinna być pokazywana na wystawach, jest pełnowartościową suką hodowlaną. Potrzebuje jednak opieki indywidualnej, której nie możemy jej zapewnić.
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez Miuti » wtorek, 22 lipca 2008, 11:04

A może po prostu zabrałby Galę do Łodzi?
O tak piękną sukę warto walczyć.
Avatar użytkownika
Miuti
 
Posty: 810
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » wtorek, 22 lipca 2008, 11:41

W Łodzi jest Pamira i Unur. W Lesznie Jar i małe tajgany. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie ma możliwości odizolowania Gali od innych psów w naszej rodzinie.

Ja Galę nie pragnę wydać komukolwiek, ale komuś, kto wie, co to jest tajgan i jaką ma wartość jedyna suka hodowlana w rasie na terenie UE. Mi wcale nie zależy na pozbyciu się "problemu z głowy", bo to w ogóle nie jest tego typu kwestia. Nie chodzi o naszą wygodę, ale o dobro suki. "Byle-ktosie" już się po Galę zgłaszały i jak wiadomo, suka jest wciąż u nas.
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez Miuti » wtorek, 22 lipca 2008, 12:37

Mam do tej suki szalony sentyment.
To za jej sprawą zdradziłam tazi.
Avatar użytkownika
Miuti
 
Posty: 810
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2008, 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » środa, 10 grudnia 2008, 20:06

Wczoraj przyszło potwierdzenie węgierskiego championatu Gali:

http://www2.tulpar.pl/news_view.php?tpl=290&nid=87824
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Re: Abolla GÜLSHIN

Postprzez tulpar » niedziela, 22 lutego 2009, 14:34

Gala strasznie przeżywa śmierć Allajara. Od szczenięcia przebywała z nim, on jej zastąpił kontakty z ludźmi, których niestety nie miała w hodowli, z której przybyła do nas. Większość z Was wie, że Gala do dzisiaj ma problemy z socjalizacją i że do wtorku, kiedy odszedł Jar, zawsze wolała ignorować ludzi i przebywać ze swoim ojcem.

W poniedziałek, gdy Jar w pewnym momencie zaniemógł i nie mógł się poruszyć, Gala przybiegła z ogrodu, sama chciała koniecznie wejść do domu, czego nigdy nie robiła, i z piskiem pobiegła do mojej mamy. Podobno starała się ją wyciągnąć na ogród, by zobaczyła, że Jarowi trzeba pomóc.

Gdy Jar odszedł, Gala przestała jeść. Minęło 3 dni, zanim coś skubnęła. Do dzisiaj, czyli po 6 dniach je niemal symbolicznie. Próbuje znaleźć zastępstwo Jara. Zawsze lubiła Unura (ten to ma chody u wszystkich!) do tego stopnia, że on był i jest jedynym psem, który może jeść z miski postawionej przed Galą. Nie mógł sobie na to pozwolić nawet Jar. Tak więc swoją sympatię Gala próbuje przenieść na zagarnięcie dla siebie Unura. On jednak "siłą wysocjalizowany" przeze mnie, woli jednak być blisko nas i nie zrezygnuje ze spania na swoim fotelu po to, by być z Galą. No więc suka widząc się porzuconą przez egoistycznego samca (tylko bez podtekstów!), postanowiła poszukać innego towarzystwa. Nie chce sama siedzieć w kuchni, więc powoli przenosi się "na salony" i zaczyna pilnować moją mamę.

Dobrą stroną jest to, że te kilka dni spowodowały nieprawdopodobną zmianę w jej zachowaniu - szuka kontaktów z ludźmi. Jest też jednak mniej radosna strona sprawy - moją mamę chcą pilnować teraz wszystkie psy i kot. [Kot zaczął na szczęście rozważać możliwość rozejmu z Unurem.] Ostatnio Pamira "wyleciała" z zębami na Galę za nadmierne zbliżanie się do mojej mamy, Tula blokuje ciałem dostęp do swojej ukochanej panci. Gala więc, póki co, szuka pomysłu, co z tym zrobić. Niestety nie rozumie zabaw w zagryzanie się przez młodszą trójkę i gdy się ona zaczyna, interweniuje na poważnie.

Zobaczymy, co dalej. Z różnych względów (zupełnie "pozakynologicznych"), wciąż szukamy kochającego domu dla Gali, choć tak, jak wcześniej - nie chodzi o pozbycie się psa, tylko o "dom na medal".
Avatar użytkownika
tulpar
Administrator
 
Posty: 2584
Dołączył(a): sobota, 9 lutego 2008, 21:05

Następna strona

Powrót do Tajgan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron