dziękuję za miłe powitanie
deery wprost uwielbiam
i jak tylko je widzę maślane oczy robię - kończy się zazwyczaj na tuleniu i buziakach - dla przykładu...to ja Douglas Festina na Międzynarodowej w Poznaniu 2008.
teraz o moim piesku a poniżej mój przyjaciel
Baca (takie imię z przekory, że mieszka nad morzem
) obecnie to 10 letni pan o manierach drwala
Baca i ja - wypad nad Jezioro Wigry 2002r
Baca i ja w czasach aktywnej służby 2001r.
czasem ćwiczymy by nie wypaść z rytmu...
Baca wersja owłosiona...
i wersja Å‚ysa...
ulubiona pozycja po spacerku
i jako 4 miesięczny urwis
pozdrawiamy