Mój też wszędzie z nami jeździ samochodem, promem, samolotem, pociągiem

Jedynie autobusem nie, bo nie daje się do niego wpakować.
Chociaż wczoraj na wyprawie do Kiermusów, Tykocina itp byliśmy niemiło rozczarowani...Musieliśmy wrócić do domu i zostawić Gralla, bo wszędzie były napisy : zakaz wchodzenia z psami. Pierwszy raz mi się to zdarzyło.Nigdy nie mam z tym problemów. No ale widać pojechaliśmy w miejsce niezbyt przyjazne psom...
