Strona 1 z 3

IGNIS Arcturus

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 18:21
przez MarcinH
Pewnie wiekszośc z was wie że IGNIS wylądował w niewyjaśnionych do konca okolicznościach do schroniska w Gdańsku. Teraz jest na rekowalescencji u nas w hodowli , ale jak dojdzie do siebie bedzie potrzebował odpowiedzialnego nowego właściciela. Jeśli ktoś chce, lub zna kogoś kto chce podjąc taką odpowiedzialność to będziemy wdzieczni za informacje. Pies ma 1,5 roku, jest zrównowazony psychicznie. Fizycznie jest skrajenie zagłodzony, ale włąśnie nad tym obecnie pracujemy. Jest to duzy samiec ,ponad 80 cm w kłębie. A poniżej zdjęcie z dzisiaj z mamusią na kolanach.

Obrazek

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 20:04
przez rutelek3
Naprawdę nie wiadomo, dlaczego wylądował w schronisku? a tych właścicieli to rozdarłabym na strzępy. gdybym tylko mogła, to bym go wzięła i Rózia miałaby kolegę :D
szkoda pieska, i szkoda, że to raczej nierealne. :( :( :( pozdrowienia dla Blanki.

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 20:31
przez tulpar
Jaka Blanka mała na tym zdjęciu. :lol:

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 21:10
przez MarcinH
WIadomo ze tafil z interwencji poliscji. Był przywiązany do płotu w centrum Gdańska i tyle. Wiadomo ze kobieta , która go kupiła u nas wyjechała za granice i prawdopodobnie komuś oddala, lub odsprzedałą psa. Nie poinformowała nas jednak do kogo pies trafia mimo ze jest to jeden z punktów umowy kupna psa. W schronisku spedzil prawie miesiac, zanim dowiedzielismy sie ze tam jest

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: piątek, 5 grudnia 2008, 22:03
przez Surykatka
Aż bym nogi powyrywała, biedaczysko.....
Jak bym była odrobinę bardziej odpowiedzialna i nie miała w domu agresywnego whippeta...
Może bym go wzięła....
On wygląda jak kupka nieszczęścia!
Co za ludzie!!

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: sobota, 6 grudnia 2008, 19:09
przez akumeo
Ja nic wcześniej nie wiedziałam. Dobrze, że Ignis jest już u rodzinki :) Mam nadzieję, że znajdzie nowy dom, bo niestety ani ja ani nikt z moich znajomych go nie wieźmie... :(

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: niedziela, 7 grudnia 2008, 22:30
przez Gabriela
Dobrze że nie został przywiązany do drzewa gdzieś w lesie, pewno juz dziś by nie żył.
Jest w dobrych rękach, napewno wróci do równowagi.
Mięśnie ma słabiutkie, widać że mało biegał.Chart polski to jednak nie tylko kanapowiec, potrzebuje dużo ruchu by prawidłowo się rozwijać.
Zyczę Ignisowi dobrego domu gdzie właściciele będą dobrze znali potrzeby i wymagania CP.

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2008, 13:33
przez MarcinH
Igi po mału dochodzi do siebie i po malu okazuje sie ze to wyjatkowo przepiekny pies ;-) Kilka zdjęc z dzisiejszego spaceru

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: niedziela, 21 grudnia 2008, 21:57
przez Bogarka
Wyglada na wesołego :)

Re: IGNIS Arcturus

PostNapisane: poniedziałek, 22 grudnia 2008, 19:17
przez Kate
Podejrzewam, że pierwszy raz od bardzo długiego czasu ma okazję tak się wyszaleć i wybiegać. Aż miło patrzeć na zdjęcia tak radosnego psa.