ZNALEZIONY podobny do JAMNIKA SZORST.
Napisane: niedziela, 18 stycznia 2009, 21:35
Cześć Dobrzy Ludkowie,
niestety znów pewien sympatyczny psiak potrzebuje pomocy, a konkretniej domku.
Wczoraj jadąc na spacer z psami natknęłyśmy się na błąkającego się po ulicy psiaka, roboczo zwanego od wczoraj Stefanem.
Stefan oczywiście nie wyglądał tak imponująco, ale po kąpieli i czesaniu zaczął wyłaniać się obraz jamnika szorstkowłosego (gabaryty i maść) z sierścią yorka.
Póki, co staramy się znaleźć jego właściciela rozwieszając gdzie się da ogłoszenia, była informacja w TV WTK i od wczoraj idą informacje w radiu Merkury. Oczywiście psiak jest zgłoszony do schroniska, jednak wolałabym tam go nie odwozić. Tymczasowo mieszka u znajomych, ale nie może tam długo zostać.
Nie jest to stary pies - ok. 4 latka. Pogodny kanapowiec z wilczym apetytem. Trochę zapasiony, co świadczy o fakcie, że miał właścicieli. Posłusznie chodzi na spacery na smyczy, a bez sam się pilnuje. Nie boi się samochodu - wsiadł bez jakichkolwiek problemów i czuł się jak u siebie.
Nie bardzo odpowiada mu towarzystwo innych psów - nie czuje się pewnie, a wręcz unika. Natomiast w ogóle nie przeszkadzało mu towarzystwo kota.
zdjęcia Stefa na naszej stronie: http://dolon-chart.blogspot.com/
W porównaniu do naszych szaleńców, jest zupełnie bezproblemowy i jedyne, czego potrzebuje do szczęścia to miski z papu i sporej dawki pieszczot - miłości.
Pomyślcie proszę, czy nie znacie kogoś, kto mógłby przygarnąć Stefana i stworzyć mu nowy dom.
Będę bardzo wdzięczna za wsparcie i na bieżąco będę informować o sytuacji.
niestety znów pewien sympatyczny psiak potrzebuje pomocy, a konkretniej domku.
Wczoraj jadąc na spacer z psami natknęłyśmy się na błąkającego się po ulicy psiaka, roboczo zwanego od wczoraj Stefanem.
Stefan oczywiście nie wyglądał tak imponująco, ale po kąpieli i czesaniu zaczął wyłaniać się obraz jamnika szorstkowłosego (gabaryty i maść) z sierścią yorka.
Póki, co staramy się znaleźć jego właściciela rozwieszając gdzie się da ogłoszenia, była informacja w TV WTK i od wczoraj idą informacje w radiu Merkury. Oczywiście psiak jest zgłoszony do schroniska, jednak wolałabym tam go nie odwozić. Tymczasowo mieszka u znajomych, ale nie może tam długo zostać.
Nie jest to stary pies - ok. 4 latka. Pogodny kanapowiec z wilczym apetytem. Trochę zapasiony, co świadczy o fakcie, że miał właścicieli. Posłusznie chodzi na spacery na smyczy, a bez sam się pilnuje. Nie boi się samochodu - wsiadł bez jakichkolwiek problemów i czuł się jak u siebie.
Nie bardzo odpowiada mu towarzystwo innych psów - nie czuje się pewnie, a wręcz unika. Natomiast w ogóle nie przeszkadzało mu towarzystwo kota.
zdjęcia Stefa na naszej stronie: http://dolon-chart.blogspot.com/
W porównaniu do naszych szaleńców, jest zupełnie bezproblemowy i jedyne, czego potrzebuje do szczęścia to miski z papu i sporej dawki pieszczot - miłości.
Pomyślcie proszę, czy nie znacie kogoś, kto mógłby przygarnąć Stefana i stworzyć mu nowy dom.
Będę bardzo wdzięczna za wsparcie i na bieżąco będę informować o sytuacji.