1) Żeby oswoić serwala, należy możliwie wcześnie, w wieku 2-5 tygodni, oddzielić go od matki. Zwierzę nie ma wtedy szans na nauczenie się wielu typowych zachowań.
2) Zachowania dzikich kotów w domu i wysokoprocentowych hybryd bywają bardzo uciążliwe. Często (obie płcie, także po kastracji) znaczą teren moczem, są bardziej pobudliwe od kotów domowych, bywają agresywne, mogą z róźnych powodów wpaść w panikę. Sama zabawa z dzikim kotem niekoniecznie musi być przyjemna (Amerykanie czasem wpadają na pomysł amputacji pazurów
).
Zdarzają się oczywiście osobniki łagodniejsze, spokojniejsze i bardziej pobudliwe. Niemniej jednak nierzadko właściciele sobie z takimi kotami nie radzą, albo mają nierealistyczne oczekiwania, zwierzęta są oddawane, porzucane. Serwal to raczej zwierzę do dużej woliery, dla świadomego i posiadającego dużą wiedzę opiekuna, do domu z ludźmi- niekoniecznie...
Moda na lori powoduje odławianie tych małpiatek z natury. Lori tylko wyglądają jak pluszowe misie, gryzą bardzo boleśnie, niektóre gatunki są "jadowite", potrafią przegryźć kciuk na wylot. Znów - dla poszukiwaczy miłego zwierzątka do domu pomysł nietrafiony.