uuuuf
właśnie wróciliśmy
najpierw musieliśmy wykopać samochód z parkingu, potem na drodze w kierunku Lubina lekko nas zarzuciło i zakopaliśmy się lekko na poboczu, a za nami ktoś kogoś wyciągał na holu... jakoś da się jechać. Podobno już pod samą Legnicą gorzej, mój brat ledwo się doturlał
Po powrocie, jak już się znajdzie miejsce do zaparkowania, to nie jest tak źle, bo z reguły ktoś, żeby wyjechać musiał wcześniej wykopać swoje auto
Zima, że Ho hooo! Pozdrawiam i lecę na koncert WOŚP!