U nas znowu pada. Rano było na dworze -10 stopni. Hadarowi chyba nawet w mieszkaniu jest zimno (mimo ogrzewania jest zimno) bo sie czasami niespokjnie kreci, i sie kładzie blisko kaloryfera
Dla mnie niestety każdy dzień z temperaturą powyżej 20 st. C jest dniem tropikalnym. Powyżej tej temperatury mam automatyczne parkowanie zdolności intelektualnych.
Ja tesknie za sniegiem, nawet mrozik moglby byc tak z -10C Snieg odbija swiatlo i jest duzo jasniej w dzien i wieczorem... i psow z blota nie trzeba wycierac U nas listopadowe deszcze i szarosci i tak ok. 5-10C w plusie... brrr i tak bedzie jeszcze ze 2 miesiace, oby nie dluzej...
"Hominis est errare, insipientis in errore perseverare"
Lato będzie brzydkie. Pewnie będzie upał, skwar, pocenie się, duchota i zero powietrzu do oddychania. Już mi ciarki przechodzą przez plecy na samą myśl o tym wszystkim.