Strona 1 z 5

Arcturus przedstawia

PostNapisane: wtorek, 3 czerwca 2008, 11:36
przez ARCTURUS
Wiem ,ze to wszystko jest na stronie www, ale mysle ze warto przedstawic wam nasze psy ( i nie tylko psy) tutaj :

Zaczynam od najstarszych

Alex Wodne Oczko - Puniu po prostu , nasz 12 letni chart , pierwszy CP w domu, pies złoto, zjezdzil z nami cala Polske na stopa, gory , czy morze wszedzie z nami, cudne czasy to byly , a Puniu radzil sobie zawsze i wszedzie .

Obrazek
Tu zdjecie z zeszlego roku z Opola gdzie Puk wybiegal BOB .

cdn.

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 15:05
przez ARCTURUS
Starka SALSA Ksenas - 10 lat , nasza Surminia ewentualnie Ruda Zdzira w zaleznosci od sytuacji . Surma to typ przywodcy i suki ALFA ALFA , do dzis ustawia stado jak chce i robi to tylko oczami . Potrafila nawet tak zdominowac podlegle suki , ze nie mialy owulacyjnych cieczek przez pewien czas . Dopiero ich izolacja przed wejsciem w ruje sprawila , ze doczekalismy sie szczeniat po innych suniach . Surma do dzis jest w super kondycji i biega kilometry przy rowerku .

Obrazek

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 16:03
przez ARCTURUS
SMUGA SOLA Ksenas - trafila do nas przez przypadek, byla sprzedana do niemiec , ale jej wlasciciele w pewnym momencie stwierdzili ze chca sie CP pozbyc ( milay kolo 2 lat). Mieli dwa charty ja i Litawora Celerrimus , przez dwa lata probowali psy sprzedac , przez ten czas psy byly trzymane tylko w kojcu i generlanie dziczaly . Wczesniej jedynym kontaktem z otaczajacym je swiatem byly wyjazdy na wystawy ,a tam tez zasada byla jedna ring - klatka . W koncu wkurzyly sie p. Szmurlo i zarzadly zwrotu Litawora postraszyly Niemieckim zwiazkiem i tak psy ( oba) zostaly przywiezione pod drzwi jednej z niemieckich wlascicielek CP, stamtad zabrala je p. Szmurlo. Poniewaz akcja byla szybka i nie zaplanowana , Smugę trzeba bylo w jakis sposob przejac zanim z granicy niemieckiej dojedzie do Warszawy ( a miala wrocic do Krakowa do hodowcy ) . Beata Radzik hodowca , poprosila nas o pomoc w przejeciu Smugi . Tak tez sie stalo. W jakim stanie psychicznym byly oba psy nie wspomne . Litawor patrzyl w jeden punkt i nie bylo w nim zadnych reakcji. Smuga gryzla i atakowala . Trudno bylo ja przerzucic z jednego samochodu do drugiego . Jednak udalo sie . Wieczorem juz w domu , delikatnie probowalismy ja wyciszac . Jednak suka, na kazde glosniejsze slow reagowala panika i czesto uderzala w sciany ,bala sie kolo nas przechodzic , nie moglismy wykonywac zadnych ruchow bo byla histeria . Nie atakowala tylko koszmarnie sie bala .

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 16:17
przez ARCTURUS
Byla godzina 21,00 kiedy chcialam ja nakarmic , reszta psow miala dostac jesc na dworze ( byl poczatek pazdziernika). Smuga dostala gotowane mieso z ryzem , ktorego nie potrafila jesc , wszystko wylatywalo jej bokami ,ale zajela sie jedzeniem. Chcialam wyjsc na dwor z jedzeniem dla reszty psow i w tym momencie prawie mnie wywracajac , pod moimi nogami wyprysnela z domu Smuga . To byl koszmar psy nawet nie zwrocily na nia uwagi , ale ona tak sie przerazila, ze rzucila sie w strone ogrodzenia wleciala na siatke , ktore pod spodem ugiela sie i Smuga wyleciala na zewnatrz , natychmiast zaczela uciekac , droga kolo naszego domu konczy sie w lesie i tam pobiegla Smuga . Tak zaczela sie nasza droga przez meke . Szukalismy jej cala noc , potem caly dzien, telefony, ogloszenia w promieniu 50 km od domu , wszedzie kazdy przystenek autobusowy, szkola, sklep .Dotarlismy do kazdej osady polozonej w najdalszych zakatkach . Lasy za nasza wsia koncza sie kolo Rzepina . Bylo duzo telefonow ze ktos ja widzila wiele z nich bylo falszywych . Jeden raz widzielismy ja ,a zawiadomili nas drwale . Jednak uciekla przed nami, to byly godziny spedzone w lesie przy zastawionej przynecia ze srodkiem usypiajacym , bo moze wroci . Po 2 tyg stracilismy prawie nadzieje . Kiedy o 22 zadzwonil telefon. Pani ze strazy tartaku polozonego od nas wlasnie 50 km , powiedziala ze nasz pies jest u nich na terenie zakladu , ze to na 100 % chart ze zdjecia z plakatu, ze nie wypuszcza jej , bo jest tylko jedna brama . I mamy przyjezdzac . Blyskawicznie bylismy na miejscu , nawet nie pamietam podrozy . A Smuga stala zlapana na sznurku i glaskalo ja kilka osob . Byla wycienczona i chyda , bez trudu podnioslam ja na rece i wlozylam do samochodu .
Bylismy bardzo wdzieczni tej pani tym bardziej ze obdzwonila mase ludzi , zeby odkopali nasz plakat spod wielu wyborczych , zeby podali jej nr tel do nas . W ten sposob Smuga juz zostala u nas na zawsze , bo inaczej sobie tego nie wyobrazalismy . A od tamtej pory nie odstepuje nas na krok . Bylo trudno uspokoic jej zszarpane nerwy ,ale udalo sie . Jest moja sunia i zawsze musi przebywac ze mna , inaczej czuje sie nieszczesliwa . Nie ma w niej zadnej agresjii, choc znajomi z niemiec , ktorzy kiedys nas odwiedzili , a znali Smuge nie mogli uwierzyc ze to ten sam pies .

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 16:18
przez ARCTURUS
Obrazek

Obrazek

Smuga jest siostra Starki z tego samego miotu .

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 20:25
przez ewcia
Boże, jaka wzruszająca historia o tej pieknej suczce.Jak ludzie potrafia skrzywić, skrzywdzić psa.Jak dobrze że suka ma u was doskonały dom.

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 22:16
przez aura
Kurcze wzruszyła mnie ta opowieść, wiedziałam że Litawor miał przejścia ale że razem ze Smugą to nie , przykre to jak ludzie potrafią zniszczyć tak wrażliwe zwierzęta :o

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: środa, 4 czerwca 2008, 22:19
przez Bogarka
Mozna zapytac jak ja doprowadziliscie do porzadku?

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 09:00
przez ARCTURUS
Zosiu ta praca trwa do dzis i czasem Smuga ma nawroty i to trwajace tydzien czasu . Na poczatku byl koszmar , bala sie wszystkiego , ale pomalu nabrala do nas zaufania . Mysle ,ze najwazniejszą sprawa bylo to ,ze zrozumiala ze na nas zawsze moze polegac w kazdej sytuacji . Wszystko robilismy pomalu i delikatnie .Udalo sie na tyle, nie jest z pewnoscia agresywna , jest spokojna i ufna . Zreszta bylo na tyle dobrze ze wybiegala dla nas 2 x ZW.Europy , ale teraz nie chcemy jej juz zabierac na wystawy , bo przedklada nad nie fotel w domu , wiec niech tak pozostanie .

Re: Arcturus przedstawia

PostNapisane: czwartek, 5 czerwca 2008, 09:48
przez ARCTURUS
BIEDRONKA Arcturus - Biedronia to sunia z pierwszego naszego wyczekiwanego , oczekiwanego miotu . Zostala u nas tylko dzieki Marcinowi , ktory uparl sie ze musimy ja zostawic . A miala juz szczekac po niemiecku ;) w hodowli Niwika Sibin , Anette i Mathias tak bardzo chcieli łaciata Biedronke, ze jak im powiedzialam ze niestety nie moge im jej sprzedac , poprosili mnie o pomoc w znalezieniu podobnej suni . Tak trafila do nich Dagma Akacjana w domu nazywana Biedronka :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek