Witam,
sama mam whippeta od niedawna, co prawda to 3-ci pies, ale mimo wszystko jest to wyzwanie - zwłaszcza przy borderze
Co do pogoni, to Coma (Whippet) goni wszystko co przed nim ucieka, zwłaszcza borderkę i próbuje ciągnąć za ogon - wabik? U nas jest ten plus, że jak mały ucieknie gzdzieś, to ponieważ Borderka się słucha, to przeważnie każe jej biec do Comy, jak on ją zobaczy to wówczas przywołuje Blue, a za nią goni Comanche. Trochę dziwne, ale jednak się sprawdza, teraz jesteśmy na etapie uczenia że wracanie do Pańci się opłaca. My puszczamy Małego tylko ze smyczą - zawsze w razie czego łatwiej nam go złapać. Mamy także długą 5 m linkę, ale to w ekstremalnych sytuacjach. Jednak dążę do tego by ta linka i smycz przy obroży się nie przydawały. Póki co jestem na dobrej drodze. Zobaczymy na jak długo
My mamy 2 zeberki - i Coma już jedną w paszczy miał
ale mój ryk dinozaura sprawił, że równie szybko wypuścił Pana zeberka z paszczy. Nikomu nic się nie stało, trochę moje gardło ucierpiało
Whippety z tego co zauważyłam, nie są agresywne w stosunku do innych psów, więc nie bałabym się że może nasz pies potraktować niezbyt miło innego, raczej tego, że pies obcy może uciekać, a nasz pies go gonić, dla chęci zabawy, a nie dla chęci zrobienia krzywdy. Nie zawsze i nie każdy to rozumie, przez to właściciele gonionych psów dziwnie na nas reagują