AgnieszkaZ napisał(a):A czy taki duży wzrost nie zmniejsza ich cech uzytkowych? Czy o takich samych proporcjach przy róznicy wzrostu ok.10 cm , który Borzoj ma większą szansę upolować zająca dajmy na to? Tak jak to czytałam w arytukule Tulpara o deerhoundach, przy podniesieniu wzrostu przesuwa się środek cięzkości a tym samym zaburza to efektywny galop.
uważam, że obojętne, czy pies duży jest czy mały, środek ciężkości powinien być w tym samym miejscu ( dla każdej rasy trochę inne miejsce). Zmiana środka ciężkości ciała jest uzależniona od budowy i proporcji ciała. Poprawnie zbudowany pies, z poprawnymi kątami i osadzoną łopatką nie będzie miał problemów z ruchem i nie ważne ile pies ma w kłębie. W borzojach obserwujemy duże rozbieżności w budowie. Jest dużo wysokich i krótkich psów, są psy bardzo długie, spionowane przodem i źle kątowane zadem. Te psy mają problem nie tylko z galopem, ale i kłusem na ringach.
I nie będzie to ruch borzoja o jakim się marzy, bo albo będą drobiły przodem, albo podstawiały zad i dupa blada z obszernego , płynnego i finezyjnego ruchu borzoja.
Doczepiłam się do tej rasy z wiadomych przyczyn ( obserwuję to na codzień)