W czepku urodzony Meradith -Borys.

Moderatorzy: Ann, ARCTURUS, Ann, ARCTURUS

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Ann » czwartek, 3 lipca 2008, 14:01

Fajnie Borys robi "wamprika" na niektórych zdjeciach (chodzi mi o jego wystający kieł) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ann
 
Posty: 19
Dołączył(a): wtorek, 27 maja 2008, 17:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » czwartek, 3 lipca 2008, 19:06

Niedługo być może rozpoczniemy z Borysem szkolenie klikerowe. Narazie nic na siłę, muszę najpierw nauczyć się podstaw, zanim będę mogła cokolwiek egzekwować. Więcej o tym napisałam w temacie "Agresja whippeta do innych psów".
A teraz zdjęcia - nacieszcie oczy moim błękitnym whippetem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Bogarka » czwartek, 3 lipca 2008, 19:14

Widze nie tylko Hadar lubi piłki :) Fajna macie działke
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » czwartek, 3 lipca 2008, 19:45

Tak, działka jest duża, kupiona jeszcze przez mojego dziadka ;)
Borys biega na niej luzem, i sprawia to mu ogromną frajdę, ponieważ na co dzień mieszka w bloku.
Staramy sie jednak codziennie w miarę możliwości go wybiegać, więc chodzimy na spacery bez smyczy (Sulejów to małe miasteczko, w którym nie ma ulic).
Co do piłek - zabrałam ich na ostatni wyjazd, na którym zdjecia były robione bardzo dużo, ale niestety się pogubiły i w tej chwili we Wrocławiu nie mamy żadnych.
Może na następnym wyjeździe się znajdą - prawdopodobnie wjeżdżamy z Borią w piątek.
I oczywiście pozdrawiamy Hadara ;)
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » piÄ…tek, 4 lipca 2008, 08:55

Jeszcze parę dni i wyjeżdżamy, trzymajcie kciuki za dobre zdjęcia i życzcie nam miłego charciego wypoczynku ;)
Nowe zdjęcia Borysa z maja tego roku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Bogarka » piÄ…tek, 4 lipca 2008, 10:05

Wyjezdzacie z działki do domu czy na działke?
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » piÄ…tek, 4 lipca 2008, 13:35

Z domu na działkę ;)
Mieszkamy w bloku, w Sulejowie mamy drugi dom, który odwiedzamy, kiedy jest pogoda i mam wolne w szkole.
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » sobota, 5 lipca 2008, 08:12

Termin został przesunięty, wyjeżdżamy dzisiaj.
Być może tecohe poćwiczymy klikerowo, jeśli nie bedzie wyczerpany codzennymi, długimi spacerami.
To sesja zdjęciowa Borysa, zdjęcia wykonane przez hodowczynię grzywaczy chińskich Black Dragon ( na jednym zdjęciu jest Kora - whippeta Carmen Mutazi ).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Surykatka » wtorek, 8 lipca 2008, 09:47

Od trzech dni jesteśmy z Borysem w Sulejowie na wakacjach i właśnie uzyskałam jako taki dostęp do internetu. Dziś bylismy na plaży. Borys sie wyszalał, kopał, tarzał się w piasku i pluskał sie w wodzie, a potem robił rundki dookoła plaży. Kiedy się zmęczył, pokładał sie w wykopanych w piasku dziurach lub wąchał krzaki i nie przeszkadzał. Niestety nie wzięłam aparatu, a szkoda, bo byłyby z tego dnia ładne zdjęcia. W ogóle nie robiłam jeszcze żadnych zdjęc, bo nie wiem, gdzie są baterie do aparatu. Będziemy jeszcze przynajmniej tydzień, więc na pewno wszystko da się jeszcze nadrobić. Nawet, gdybym miała zdjęcia, nie wiem, czy mogłabym je wstawić, bo chyba nie wolno ich zapisywać na nieswoim komputerze. Inna sprawa to to, że sanepid ogłosił zagrożenie bakteriami salmonelli. Martwię sie, czy cos sie mu nie stanie, bo kapał się cały w wodzie i pił ją, a tutaj chyba nie ma weterynarza. Mam sie nie kąpała, ja brodziłam tylko w wodzie, a Borysa i tak nie udałoby si.e powstrzymać przed piciem i wchodzeniem do wody. W tej chwili leży na podwórku i wygrzewa się w słońcdu, nie dzieje sie nic niepokojącego. Później do niego wrócę, i zobaczę, jak się ma.
Pozdrawiam Surykatka & chart angielski whippet - Boriaczek
Jeszcze zorganizujemy, tylko zrobić trza zaliczenie z chemii :)
Surykatka
 
Posty: 520
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 08:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: W czepku urodzony Meradith -Borys.

Postprzez Bogarka » wtorek, 8 lipca 2008, 10:15

A jaka woda tam jest?
Borys miał fajny dzien.
Bogarka
 
Posty: 671
Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 23:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Whippet

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron