Może Los skrzywdził Marcina? Odebrał mu wolę działania na polu kynologii?
Ja już nigdy psa nie wystawię. Wczoraj i dzisiaj tkwiłam na wystawie psów w Krakowie. Tłumaczyłam. Patrzyłam na ludzi, biegających po ringu z psami, i myślałam sobie, że ja jestem już daleko...