Oficjalnie zaczynam szukac domu dla Igiego :
Pies idzie tylko na warunkach hodowlanych na wspolwłasnosc z nami .
Tylko do duzego domu z ogrodem .
Moze go adoptowac osoba , ktora mentalnie i fizycznie poradzi sobie z olbrzymem 85 cm w kłebie i waga 50 kg ,a pies ten jest kwintesencja radosci i skocznosci . Kompletnie nie zdajac sobie sprawy ze przez swoje gabaryty moze wyrzadzic szkody lub zrobic komus krzywde .
Zywienie to tez bardzo kosztowna sprawa , bo Igi lubuje sie w wołowinie ktorej moze dziennie przyswoic i 4 kg
, co prawda w tej chwili juz tyle nie potrzebuje , ale te 1,5-2 kg tak . Wolowina jest dla niego najlepsza , ale je rowniez kurczaki , indyki , sucha raczej wmusza w siebie .
Zdrowotnie jest w tej chwili w porzadku skonczyly sie rozwolnienia i problemy trawienne . Ale uwazac trzeba .
To tyle